piątek, 7 sierpnia 2009

ulica Smolna

Smolna to ulica wyjątkowa. Wyjątkowa jest jej historia - ciekawa i pełna niespodziewanych przełomów. Jak pisze Ryszard Żelichowski:

"Z niewielkiej dróżki pełniącej rolę połączenia między górną i dolną częścią Warszawy, w krótkim czasie zmieniła się w elegancką, wielkomiejską arterię.
W jej historii przebrzmiewają echa upadku Rzeczypospolitej, rozwoju gospodarczego Królestwa Kongresowego, zrywów niepodległościowych XIX w., początków ruchu związkowego i wreszcie - dramatów dwóch wojen światowych. Miała Smolna swoje ważne szkoły, swoją artystyczną bohemę, koloryt socjalny i polityczny, swoje wyraźne mijsce na mapie Warszawy."
[Żelichowski 1998, s.5]


Ulica Smolna, widok od Nowego Światu. W tle widać zieleń Skarpy Warszawskiej


Ulica Smolna. W tle widać zieleń Skarpy Warszawskiej


Ulica Smolna. W tle widać zieleń Skarpy Warszawskiej


Ulica Smolna, widok ze skarpy. W tle widać pierzeję Nowego Światu


Ulica Smolna. W tle widać pierzeję Nowego Światu


Ulica Smolna. W tle widać hotele Novotel i Marriott

Dzisiaj ulica ta odeszła w zapomnienie. Wszyscy wiemy gdzie się znajduje (bądź co bądź to ścisłe Śródmieście), ale ważna dla nas nie jest. Nie wiemy dlaczego miałaby ważna być. Od czasów powstania Alei Jerozolimskich pełniła rolę drogi dojazdowej do paru zaledwie kamienic. Historia jednak niejednokrotnie bywała dla Smolnej łaskawa:

Przed dwustu laty ulica Smolna także oceniana była przeciętnie. Długo ociągano się z jej uporządkowaniem. W połowie XIX wieku jeden z mieszkańców ulicy chciał nawet wykonać prace drogowe na własny koszt, jednak przez miasto inwestycja ta stale odkładana była na później. Traktowano ją jako problem trzeciorzędny. Z czasem Magistrat zajął się tą sprawą, ale ciekawy jest sposób w jaki potrzebę argumentował: "Choć ulica ta nie ma żadnego znaczenia to uważamy, że ponieważ dochodzi do Nowego Światu a dobrze będąc zabudowaną, byłoby pożądanym doprowadzić ją do porządku." [Żelichowski 1998, s.29-30] Ostatecznie ulicę wybrukować udało się w 1863 roku. A gdy około 1900 roku uzyskała połączenie z Solcem (za pośrednictwem ul. Czerwonego Krzyża) znów przyszły lepsze czasy i "Ulica Smolna zaczęła nabierać charakteru wielkomiejskiego." [Żelichowski 1998, s.56] I dalej, jak pisze Żelichowski: "Do września 1939 roku ulica była spokojną, śródmiejską ulicą zamieszkałą przez raczej zamożniejszą grupę obywateli naszego miasta. Było tu kilka niewielkich sklepików, które wytrzymały konkurencję eleganckich magazynów Nowego Światu i Alej Jerozolimskich."
[Żelichowski 1998, s.70]


fragment północnej pierzei ulicy Smolnej


fragment północnej pierzei ulicy Smolnej


fragment południowej pierzei ulicy Smolnej


kawiarnie i kluby w parterach przy ulicy Smolnej


kawiarnie i kluby w parterach przy ulicy Smolnej


kawiarnie i kluby w parterach przy ulicy Smolnej

Dzisiaj Warszawa znów potrzebuje ulicy Smolnej. Droga ta, która od zawsze stanowiła połączenie korony skarpy z podskarpiem, powinna zacząć pełnić tę rolę ponownie. To właśnie Smolną powinniśmy spacerować od Traktu Królewskiego do Skarpy Warszawskiej. Pasaż wzdłuż Alej Jerozolimskich nie ma do tego odpowiedniej skali. Smolna natomiast posiada wygodne dla pieszych połączenie z Nowym Światem, dalej natomiast biegnie wprost na spotkanie ze skarpą. Ulica oferuje też idealny klimat dla funkcjonowania małych kawiarenek. Jakość oraz standard oprawy architektonicznej jest wysoki.

W następnym wątku zaprezentuję koncepcję przywrócenia ulicy Smolnej życia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz