Różnie realizowane są połączenia górnego tarasu skarpy z jej tarasem dolnym. Zaprezentuję tu parę przykładów - zrealizowanych bądź nie, lepszych lub gorszych - pomysłów na otwieranie miasta na Skarpę Wiślaną. Nie wyczerpię tym bogactwa przykładów. Zaprezentuję tylko uproszczoną taksonomię, która stanowi wstęp do podjęcia decyzji projektowych.
Proponuję wyróżnić trzy podstawowe schematy zagospodarowania skarpy. Nadajmy im nazwy: kubaturowy, tarasowy oraz krajobrazowy. Różnice między nimi są wyraźne. Spróbujmy zobrazować je przykładami.
1. schemat kubaturowy
Pierwszą kategorię reprezentują Arkady Kubickiego pod Zamkiem Królewskim w Warszawie, które zostały ostatnio poddane rewaloryzacji. Takie rozwiązanie nie dość, że zapewnić może komunikację pionową, to dodatkowo oferuje kubaturę, którą wykorzystać można (i należy) na funkcje użyteczności publicznej. Budowla taka może być w mieście celem samym w sobie czy stanowić choćby zaplecze dla większego obszaru.
gmach szkoły technicznej Edwarda Święcimskiego
Skarpa u podnóża Muzeum Narodowego, stan istniejący.
Widoczne są pozostałości po gmachu szkoły.
koncepcja rozbudowy Muzeum Narodowego autorstwa Andrzeja Chołdzyńskiego
[Gołębiowska B., Muzeum Narodowe w Warszawie]
2. schemat tarasowy
Przykładem zastosowania schematu drugiego jest wspomniana koncepcja tarasowego zejścia z Muzeum Narodowego na Powiśle, którą dostrzec możemy na makiecie zaprezentowanej w ramach wystawy Warszawa wczoraj i dziś w 1938 roku. Zejście kontynuowane miało być ,wzdłuż osi, aleją aż do Wisły.
Istniejącym przykładem jest ogromny plac na osi Bolesława Prusa. Zrealizowany został w ramach planu z lat 50., zgodnie z którym socjalistyczna Warszawa miała otrzymać na Powiślu wielki Park Wypoczynku i Kultury. Opisywany plac jest jednym z nielicznych zrealizowanych elementów. Dziś wydaje się przeskalowany, jest zawsze pusty. Sam nie oferuje żadnych atrakcji poza ładnym widokiem, to jednak najwyraźniej za mało, żeby przyciągnąć i zatrzymać warszawiaków.
socrealistyczne otwarcie placu Trzech Krzyży na skarpę, nad którą dominuje gmach KC PZPR
(fot. pobrano z gazeta.pl)
3. schemat krajobrazowy
Schemat ostatni - krajobrazowy - jest czytelny na tyłach Zamku Ujazdowskiego. Pozostawiono tu naturalny kształt oraz roślinność skarpy. Schody minimalnie ingerują w układ przyrodniczy. Takie rozwiązanie maksymalnie eksponuje przyrodniczy, krajobrazowy charakter miejsca. Piękne zejście widziałem również w Sandomierzu na tyłach Collegium Gostomianum. Skarpa pozostaje skarpą, a zejście zakosowymi schodami pozwala poczuć pochyłość oraz różnicę wysokości.
Nie zamierzam oceniać któregoś z prezentowanych schematów jako lepszego od pozostałych. Zależnie od potrzeb w danym miejscu należy stosować rozwiązania różnorodne.
Jakie będzie odpowiednie dla opracowywanego przeze mnie miejsca? O tym w kolejnym poście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz